Wolny dzionek, za oknem słonecznie, trzeba by rozpocząć tegoroczny sezon. Miałem nawet kilka propozycji, ale zaokienne minus 11 na termometrze powoduje że obieram najbliższy kierunek. Brynicą do Czeladzi.
Wolny dzionek, za oknem słonecznie, trzeba by rozpocząć tegoroczny sezon. Miałem nawet kilka propozycji, ale zaokienne minus 11 na termometrze powoduje że obieram najbliższy kierunek. Brynicą do Czeladzi.
Dziś dopiero pierwszy dzień Świąt, a ja na porannym ważeniu już doznałem szoku…;-) Nie ma co , trzeba spalić choć kilka kalorii , by móc ze spokojnym sumieniem wrzucić kawałek świątecznego ciasta 🙂
Ostatnia niedziela jesieni, na jednym ze społecznościowych portali doczytałem, że klub ” Wodnych Aktywistów” 😉 z Kędzierzyna Koźla wybiera się na meandry Odry, może by tak z nimi?
Jak co roku o tej porze „Neptuny” zorganizowały po raz 30, więc jubileuszowy swój Ogólnopolski Barbórkowy Wyścig Kajakowy po jeziorze Rybnickim. Nie ma to tamto – jadę na tą imprezę po raz 28…
Dałem się namówić na pływanie w dniu dzisiejszym 😉 . Jak się okazało to prawie cykliczny spływ. Poprzednio tą trasę płynąłem 29 listopada ubiegłego roku.
Wprawdzie zapowiadali deszczową sobotę, ale pomyślałem że może się znowu pomylili. Jadę rano z Piotrkiem w stronę Maluszyna nad Pilicę…
Chyba uaktywniła się moja zapowiadana emerytura kajakowa 😉 . Cztery tygodnie bez wiosła w ręku, takiej przerwy nie miałem od lutego ubiegłego roku …
Nadarzyła się okazja. Mam wywieźć żonę na Runmageddon po pustyni Błędowskiej. Po drodze jest most na Białej Przemszy w Okradzionowie. Zgramy się 🙂
Zaczął się październik z pogodą iście letnią, ludziki ścigają się na Jezioraku, inni na Red Bullu po Odrze a jeszcze inni pływają gdzie tylko się da. Ja wybrałem się na dwugodzinny spacer po linii brzegowej Pogorii IV…
Po roku pauzowania w Jaworzniańskich regatach postanowiliśmy w tym roku zawitać na tą przyjemną imprezę…