2015-07-25 Maraton Drawski
Kolejne piątkowe popołudnie. W pracy mocno się spieszę by wyjść troszkę wcześniej, niestety wszystko układa się nie po myśli (diabeł się cieszy 😈 ). Udaje się jednak zaoszczędzić godzinkę i o 16,30 ruszam w ponad 550 kilometrową trasę. Piątkowe wakacyjne wydostanie…