Wprawdzie na Rudzie byłem już w tym roku, ale cel i idea tego – pomocowego spływu dla mocno pokrzywdzonej w ostatniej powodzi rodziny, sprawiły, że chyba pierwszy raz w danym roku powtarzam ten sam szlak. Ale co tam – ważne by poszkodowani odczuli naszą pomoc. Kontynuuj czytanie