Ostatni dzień, ostatnia rzeka i wreszcie pora godna rozpoczynania spływów: 8,30 🙂
Ostatni dzień, ostatnia rzeka i wreszcie pora godna rozpoczynania spływów: 8,30 🙂
O tej rzece nawet nie myślałem, ale z racji tego że jeszcze nam pozostał urlopowy weekend bez planów, wysznupałem ją z internetu 🙂
Po wczorajszych krążących wokół nas burzach, dziś dzień nieco pochmurny z tendencją do opadów więc troszkę chłodniej i płynięcie łatwiejsze.
Po meczu i kolejnym przerzucie na następną nową rzekę, którą dziś jest Włodawka startuję o 10,30.
Dzisiaj przekraczamy półmetek tygodniowej włóczęgi. Spieszymy się na start czegoś nowego, chcemy zdążyć na mecz Euro 2020 (2021) w którym o osiemnastej zagra Polska ze Szwecją – oczywiście o wszystko :-).
Poranny przerzut na kolejną rzeką którą dzisiaj będzie Bystrzyca – dopływ Tyśmienicy , którą płynąłem dawno temu.
Trzeciego dnia z różnych powodów z Nowogrodu rowerami jedziemy do Łomży, skąd dosyć późno wyjeżdżamy nad rzeczkę wypatrzoną przeze mnie w czasie powrotu z Puszczy Białowieskiej . To Orlanka.
Po cieplutkiej nocy i udanym (?) meczu ruszamy w dalszą drogę z moją nadzieją na przepłynięcie czegoś nowego w okolicy stolicy… Kontynuuj czytanie
Nadszedł dzień wyjazdu na długo wyczekiwany tygodniowy urlop z ambitnym zamierzeniem przepłynięcia kilku nowych, nie znanych mi rzek…
To już ze trzy lata jak dostałem od koleżanki Magdy G. z (chyba już byłego) forum o tematyce kajakowej taki oto przewodnik obiecując że na pewno z niego skorzystam i przyszła na to pora. Ruszam dzisiaj na tygodniowy urlop mając w zamiarze przepłynięcie czegoś nowego. Chciałbym by codziennie dotknąć jakiś ciek wodny po którym nie pływałem, ale przy obecnych zapowiedziach pogodowych nie wiem czy się odważę wchodzić na tylko nie znane mi wody 🙄 . W miarę czasu, dostępu do neta i wytrwaniu w zapowiadanym upale, starał się będę przynajmniej jedną fotkę wrzucić i napisać co przepłynąłem. Większa relacja dopiero po powrocie. 🙂 Kontynuuj czytanie