
2022-06-16 Kanał Obry / Obrzyca (822)
Nareszcie urlop i choć w przeważającej części będzie rowerowy, to pierwsze cztery dni planuję z kajakiem i to na nowych szlakach 🙂
Nareszcie urlop i choć w przeważającej części będzie rowerowy, to pierwsze cztery dni planuję z kajakiem i to na nowych szlakach 🙂
Po bardzo długim czasie nie pływania na organizowane spływy wreszcie jedziemy-na Białą Przemszę 🙂
Tej wiosny było już kilka przepięknych, ciepłych i słonecznych weekendów które przesiedziałem ( 😉 ) w domu. Na ten ogłoszono alerty RCB o silnych wiatrach , burzach i ogólnym załamaniu pogody więc co? Jedziemy na Pilicę 🙂
Gdy zobaczyłem jak w drugim tygodniu wiosny śnieg zasypuje moje kajaki postanowiłem jeden z nich opłukać z opadu 😉
Minęły trzy miesiące od ostatniego pływania. Długo, ale stałem się ciepłolubny, a i remont nie ustaje , zaraza nie ustępuje a teraz jeszcze atak następcy Stalina – małego karakana pokroju Hitlera o wysokich aspiracjach wielkiej rosyji – Putina atakującego bezpardonowo…
Ten rok też nie należał do rekordowych w porównaniu do lat sporo ubiegłych ;-), ale wiadomo zaraza nie odpuszcza a i remont ciągle trwa, ale udało się coś popływać, szczególnie cieszą mnie nowe wody na których jeszcze nie byłem :-).…
Moje wspomnienie wycieczki pod nazwą ” Wielka meksykańska wyprawa”
Ostatnimi czasy coroczna impreza stała się imprezą co dwuletnią. Dzisiaj, poprzednio w 2019 wcześniej w 2017, ale i tak skoro numer tegorocznego spływu to 34 to ja jestem tu po raz 32 🙂
Po miesięcznej przerwie od kajaka postanowiłem odbyć mały spacerek, szczególnie że ładnie dziś wygląda nasza okolica. Jest tak biało 🙂