Minęły trzy miesiące od ostatniego pływania. Długo, ale stałem się ciepłolubny, a i remont nie ustaje , zaraza nie ustępuje a teraz jeszcze atak następcy Stalina – małego karakana pokroju Hitlera o wysokich aspiracjach wielkiej rosyji – Putina atakującego bezpardonowo sąsiedzką Ukrainę. 🙁 . Kontynuuj czytanie
Author: Kowboj w kajaku
Podsumowanie roku 2021
Ten rok też nie należał do rekordowych w porównaniu do lat sporo ubiegłych ;-), ale wiadomo zaraza nie odpuszcza a i remont ciągle trwa, ale udało się coś popływać, szczególnie cieszą mnie nowe wody na których jeszcze nie byłem :-).
Przepłynięte 1045 kilometrów w czasie 27 dni, z czego 262 kilometry to te nie spłynięte jeszcze nigdy wcześniej – nowe szlaki do zamalowania mapki ;-). Życiowy bilans to 53443 kilometry 🙂.
Mapka po roku 2021 wygląda tak 🙂
2021-12-11 OBWK Rybnik
Ostatnimi czasy coroczna impreza stała się imprezą co dwuletnią. Dzisiaj, poprzednio w 2019 wcześniej w 2017, ale i tak skoro numer tegorocznego spływu to 34 to ja jestem tu po raz 32 🙂 Kontynuuj czytanie
2021-12-05 Brynica
Po miesięcznej przerwie od kajaka postanowiłem odbyć mały spacerek, szczególnie że ładnie dziś wygląda nasza okolica. Jest tak biało 🙂
2021-11-06 Widawa-Odra
Początek listopada, więc tradycyjnie jadę do Wrocławia. A jak Wrocław to tradycyjnie Widawa.
2021-10-31 Narew
Piękna jesień, coroczny wyjazd do Łomży, no jak tu nie zabrać kajaka… ? 😉
2021-10-10 Wisła
Październik, a ja jeszcze nie byłem w tym roku na Wiśle. Pora to zmienić 🙂