2016-05-21-22 OSK Skawą i Wisłą

RIMG8289

Tym razem z prognozami pogody nader korzystnymi ruszamy w piątkowe popołudnie na XLVI OSK Skawa Wisła do Podolszy. Na biwak dojeżdżamy o dziewiętnastej, jesteśmy zatem wcześniej niż ludziki , którzy wzięli udział w bonusowym odcinku rzeki – od Zembrzyc do zapory w Świnnej Porębie…

…Ten odcinek podobno można było pokonać po raz ostatni, gdyż od tego roku planowane jest napełnianie jeziora wodą. Trochę zazdrościłem uczestnikom tej ostatniej okazji, ale tak sobie myślę, mając na uwadze czas budowy zbiornika, że może nie była to jednak ostatnia okazja na spłynięcie tego odcinka 😉 . Po dwudziestej na i tak pełnym obozowisku pojawili się Ci płynący szczęśliwcy 😉 .

RIMG8124

Nie pozostało nic innego jak przywitać się ze znajomkami , wziąć nabić kiełbaskę na patyk i przy ognisku poznać jakichś nowych ciekawych ludków. To też uczyniliśmy, więc nocka jak zwykle minęła nie wiadomo kiedy i już trzeba było wstawać by wyjeżdżać na miejsce startu. Do zapory.Dojechał do nas Krystian z Rudy z żoną i synem Dastinem. Tak więc Polska Południowa w siedmioosobowym składzie będzie miała po dwie osady męskich dwójek, jedynek i jedną jedynkę kobiecą. Rozpoczęcie obok zapory troszkę się opóźnia, ale humory i pogoda dopisują. Czekamy. Po nim ruszamy koroną zapory na drugi brzeg Skawy oglądając przy okazji wszystkie konstrukcje tej budowli. Póki co mamy bardzo dobry kontakt z szefostwem zapory, miejmy nadzieje że będzie tak samo po napełnieniu zbiornika, że będą puszczali nam kilka kubików na okoliczność spływu 🙂 Dziś wody za wiele nie mieliśmy (Wadowice 120 cm.)

RIMG8180

Wystartowaliśmy w samo południe, by po blisko trzech godzinach dopłynąć do przenoski w Grodzisku gdzie sędziowie wypuszczali chętnych do odcinka szybkościowego (6 km.) .Oczywiście wcześniej musieliśmy odbyć przenoskę przez larseny przed Wadowicami, przy  moście i knajpie nawet się nie zatrzymaliśmy. Dużo tarcia dnem. Odcinek szybkościowy z powodu niskiej wody, momentami bardzo męczący, ale udało się go pokonać. Na biwaczku już czekał obiadek,a po nim jak zwykle, zajęcia w podgrupach, później ognisko i …

RIMG8132…i już poranek, pobudka i szybkie wypłynięcie na wyjątkowo krótki, bo ledwo czterokilometrowy etap.

RIMG8235

Dowiedzieliśmy się o skróconym etapie rano, ale wybaczyliśmy organizatorom (tym razem  😉  ) , ponieważ mieli wobec nas (uczestników) ambitne plany na dziś.  Najpierw zakończenie na którym Polska Południowa łapie się na ostatni stopień pudła  😛  …

RIMG8253

…a później niespodzianka – z okazji 25 lecia Neptuna mamy wejście do zatorskiego parku rozrywki Energylandia. Oczywiście korzystamy z tej możliwości. Kilka przejażdżek i wracamy w końcu do domu.

RIMG8325                                                                                               się tu bujam 🙂

troszkę więcej o całej imprezie minionego weekendu do zobaczenia tutaj.