2016-04-30-05-02 Trzy nowe rzeczki w trzy dni :-)

 

Jak zwykle o tej porze roku do ostatniego dnia przed majówką, nie wiedziałem czy będę mógł zaplanować wyjazd na pełną-czterodniową majówkę, czy tylko jej połowę. W piątek dowiedziałem się że 2 maja mam urlop, tak więc w sobotę rano ruszam do Krapkowic po Piotrka, z którym dalej na zachód na „podbój” nowych rzek. Mam trzy dni, zacznę od Nysy Szalonej, drugiego dnia Wierzbiak, a trzeciego Cicha Woda…

Kontynuuj czytanie

2016-04-23 Wisła – Kanał Łączański i dwa ujściowe kilometry Skawinki

Moje pływanie na zapowiedziane pół etatu chyba coraz mocniej się rozwija – coraz dłuższe przerwy między wycieczkami (teraz trzy tygodniowa) 😥  . Eh , emerytura  😉 . Miał to być wyjazd otwierający sezon wyjazdów weekendowo- namiotowych. Niestety kiepskie prognozy pogody, i brak akceptacji noclegu w namiocie przez „moją drużynę” od której się uzależniłem  😉  sprawiły, że wyjechaliśmy na wycieczkę jednodniową…

Kontynuuj czytanie

2016-04-03 Stradomka – Warta

Miniony weekend nie był zaplanowany kajakowo, bo w sobotę rodzinna impreza, niedziela – choroba poimprezowa  😉 , jednak przepiękna pogoda i świadomość tego, że byli tacy którzy w sobotę przepłynęli 115 km. na Pilicy zmobilizowała mnie do wyjazdu na wodę, dla mnie nową jeszcze nie pływaną: na Stradomkę dopływ Warty…

Kontynuuj czytanie

2016-03-20 Wisła

 

Obudziłem się później niż zwykle, wstałem z łóżka w radio była muzyka…  Ta piosenka Martyny Jakubowicz chodziła mi po głowie całą niedzielę która była pierwszym dniem kalendarzowej wiosny A.D. 2016. Wypadało ten dzień przywitać na wodzie, tylko gdzie ? Orzełek czy reszka – wypadło na Wisłę  😛

Kontynuuj czytanie